Życie studenckie to najbardziej fascynujący okres w życiu młodego człowieka. Z perspektywy abiturienta, który na porządku dziennym miał stosy zadań domowych do zrobienia, multum kartkówek do napisania studia to swoista sielanka. Nikt nie sprawdza zadań domowych, ze sprawdzianami mają do czynienia co pół roku. Dodatkowo pozytywny nastrój podsycają nowe znajomości, lekcje w formie wykładów, obce środowisko i życie bez parasola ochronnego rodziców.
Te wszystkie elementy wpływają na poczucie niezależności i wolności. Student nie odczuje także słownej reprymendy za późne wstawanie i jeszcze późniejsze wracanie. Należy jednak mieć głowę na karku i pamiętać o obowiązkach. Mowa tu przede wszystkim o płaceniu rachunków, podjęciu pracy, wynajęciu mieszkania. Trzeba także uwzględnić hologramy na legitymację studencką. Jednakże nie wolno się zniechęcać wobec natłoku  zadań, ponieważ znajdą się ludzie chcący nas wesprzeć. Są to nasi potencjalni przyjaciele na całe życie i współmałżonkowie.
Reasumując stosujmy się do zasady carpe diem. Pozwólmy życiu nas zaskoczyć, a niech każda negatywna sytuacja wzbogaci nas o nowe doświadczenia na przyszłość.